Moralność czy moralizatorstwo

Zawsze łatwiej znaleźć czyjąś słabość niż swoją. Dostrzec błędy innych niż własne. A już najłatwiejsze jest upominanie i doradzanie. Wszystko w imię Boga, oczywiście. Zrobienie z siebie „ciecia” Dekalogu, to stosunkowo prosta sprawa, zwłaszcza gdy „cieciujesz” innych, a nie siebie. Moralność od moralizatorstwa oddziela bardzo cienka granica. Czasami można nie zauważyć, jak z pilnowania siebie,…Continue reading Moralność czy moralizatorstwo

Miłosierdzie nie ma załączników

Dużo łatwiej znaleźć w ludziach zło niż dobro. Wywlekanie błędów i wad nie wymaga wysiłku. To proste. Równie proste jest pomaganie. Pomaganie tym, którzy nam pasują. Tym, którzy są po naszej myśli. A co z resztą? Dzisiejsza Ewangelia nie pozostawia wątpliwości. Kapłan i Lewita idą do Jerozolimy. Patrzą na pobitego i leżącego człowieka. Może i…Continue reading Miłosierdzie nie ma załączników

Nie pytam gdzie jest Bóg, pytam gdzie są ludzie?

Po ostatnich wydarzeniach jakie miały miejsce we Francji mam duchowego kaca. Jak żeśmy ułożyli ten świat, że sala sądowa, która nie daje życia człowiekowi może mu to życie odebrać? I jeszcze udowadniać, że to dla Jego dobra. Coś tu ewidentnie stoi na głowie. Życie, twoje i moje, to że jesteśmy na tym świecie, jest jedną…Continue reading Nie pytam gdzie jest Bóg, pytam gdzie są ludzie?

Słowa mogą niszczyć i budować

Przez zdecydowaną większość życia nie doceniałem ważności słów. Nie przywiązywałem do nich szczególnej wagi. Ważniejsze zawsze były czyny. To co się robi, a nie to co mówi, miało największe znaczenie. Dziś, widzę że czyny i słowa, idą razem za rękę i mają ogromny wpływ, na moje życie. Słowami możemy przecież sprawiać radość ale i smutek,…Continue reading Słowa mogą niszczyć i budować